Archiwum lipiec 2005


lip 28 2005 Śmieszne miłości -Milan Kundera
Komentarze: 4

”Czyż ja sam potrafię kiedyś tak łatwo pożegnać się z owymi gestami, które oznaczają dla mnie młodość? I czy pozostanie mi co innego niż naśladować je przynajmniej i starać się znaleźć dla tej nierozsądnej czynności w swoim rozsądnym życiu bezpieczny azyl?

Co z tego, że to wszystko jest pustą grą? Co z tego, że o tym wiem? Czy zaniecham tej gry dlatego tylko, że do niczego nie prowadzi?"

 

popielatka : :
lip 25 2005 Było pięknie
Komentarze: 3

Jestem skołowana,zmęczona i zadowolona.Rozkręcamy sie z Farbką.Jedna wyprawa lepsza od drugiej.Jakimś cudem poszłam do pracy .Tyle tego było, że nawet nie musiałam  bać  się o F ,bo nie słuchałam wiadomości.Miłe imieniny patrona kierowców.Oglądam zdjęcia z płyt i uśmiecham się do każdego oddzielnie , bo każde to uwieczniona chwila zachwytu.Jest tych chwil 349.

popielatka : :
lip 20 2005 wakacje
Komentarze: 2

Tych, którzy wakacji mają dwa miesiące , to ja bym ich   ho ho :)))).

Wróciłyśmy z wojażu, trzy dni miałam pełno pracy, ale znów mam dwa dni wolnego, więc jutro raniusieńko wyfruwamy. Na razie boję się jeździć tam gdzie nie byłam wcześniej, więc odwiedzamy miejsca mi znane. Muszę tak czynić gdyż Fanaberia jako przewodnik sprawuje się bardzo dobrze, w czasie jazdy objaśnia jakie drzewa mijamy, jaki ptaszek aktualnie fruwa po niebie. Więcej wymagać nie mogę bo krzyczy, albo jazda, albo mapa, albo awiomaryn.

Zdjęć mamy zatrzęsienie, a będzie jeszcze więcej .Po powrocie zamierzamy zrobić wesołą stronkę.

Zaraz zagonię ją do obmyślania trasy. Mamy pełno pomysłów i aż cztery dni.

 

 

 

popielatka : :
lip 13 2005 Majaczenie
Komentarze: 1

W niedzielę zawiozłam F na wieś do ojca. W poniedziałek nieopacznie zadzwoniłam  i dowiedziałam się ,że F robi parowce z jagodami i ma przyjść Pani Balbina  z Mężem. Nie mogłam oprzeć się pokusie i po pracy pojechałam 50 km tylko po to żeby pobyć w miłym towarzystwie 4 godz.

 We wtorek  miłe spotkanie.

Dzisiaj jest środa, zaraz chopsnę doróbkę żeby mieć jutro wolne , bo wieczorem przyjeżdża F.  Niestety urlopu brak, bo szefostwo plażuje.A bilansik półroczny już jutro chyba będzie gotowy i mooooożna by-się-by-było trochę poprzeciągać. Mimo to w sobotę planujemy wypadzik. Będzie padało, więc może Kozłówka , albo Rejmontówka, albo coś co F wybierze. Oddaję się w jej ręce, byle nie dalej niż 200 km.

A głupawych zdjęć mam  w komputerze 139 jak ja to dzisiaj obejrzałam to wolałam nie wyciągać żadnych wnioskówJ))))

 

 

popielatka : :
lip 09 2005 Kocurek Bezimienny kontra Kocur Maciej
Komentarze: 2

Kotek został dowieziony , wcześniej sfotografowany.W samochodzie awanturował sie, dopóki nie usnął .Jest już w nowym domku, myślę, że to będzie dobry domek, chyba że Kocur Maciej  go zdominuje.Co prawda słabo to widzę, bo nowa włascicielka przeżywa Miłość Nową Wielką. Pazurzyska Kocur Maciej schować musi, bo Kocurek Bezimienny na razie jest górą.

Ps. Paskuda, nie płacz, kiedy odjadę...

:-))))))))))))))))))))))))))))))

popielatka : :