Archiwum grudzień 2005


gru 31 2005 lecę do łazienki, już czas
Komentarze: 0

Napisałam długą , ładną notke, nie zapisała się, trudno. Może tak miało być.

Szczęśliwego Roku 2006 pełnego miłości , życzliwości  . Zdrowia i spełnienia marzeń.

Do zobaczenia za rok:))))

popielatka : :
gru 24 2005 Święta są i już
Komentarze: 2

Dlaczego tak cieszy mnie Święto Bożego Narodzenia?. Odpowiedź jest jedyna i innej być nie może . Jest nią fundamentalna pewność, że najważniejszy jest Bóg, Ojczyzna, Przodkowie, Tradycja. Najpełniej odczuwam tę pewność w ten czas gdy pierwsza gwiazdka zaświeci i siadamy wspólnie przy wigilijnym stole. Mam to szczęście, że będę w ten czas wraz z najbliższą, życzliwą mi rodziną.

Życzę Wam, moim wirtualnym przyjaciołom spokojnych, szczęśliwych Świąt w otoczeniu bliskich osób.

 

popielatka : :
gru 20 2005 Będzie dobrze
Komentarze: 2

Kasia dostała propozycję pracy bardzo kuszącą,w dobrej firmie, ale w....Gorzowie Wielkopolskim. Bardzo ją namawiają, jej  najdroższy w Poznaniu, czyli niedaleko. Oj, chyba kochana mamusia straci córeczkę na dobre (500 km to dużo).No cóż, po to mamy dzieci , żeby  odeszły i tworzyły własny świat. Jej też trudno podjąć tę decyzję. Miasto obejrzała bardzo pobieżnie  i nie podobało jej się , ale może nie jest tak źle.Zobaczymy.

Na wsi posprzątane .Choinka  jest.W piątek jadę po Kasię i swiętujemy. Sylwester zaklepany. "Będzie dobrze " tak często mówi moje dziecko.

Dzisiaj  dostałam prezent ,zegar ścienny, ładny klasyczny i nietykający (ma odmierzać  same dobre godziny) i kubeczek z moim zdjęciem. Dlaczego  własnie zostalo wybrane to z wycieczki do Liwa, trudno powiedzieć, a na murze warownym w otoczeniu armat prezentuję się wybornie:))))

popielatka : :
gru 15 2005 o szyby deszcz dzwoni
Komentarze: 3

Wizyta biegłej zaliczona.

Opłatek w SKwP też.

Zwalczyłam "Geostaty" które mi się rozmnożyły, a teraz będę się przyglądała jak suflada jest reperowana , a potem to się też będę przyglądała spod przymrużonych powiek .

popielatka : :
gru 11 2005 Zapisek
Komentarze: 3

Listopad  zamknięty i wniosek kredytowy jest.Dwa dni i dwie noce, ale juz mam z głowy.Zapowiada się miły baaaardzo tydzień.Z poprzednich dni godny zapamiętania to tylko Kongres GP i koncert Skaldów na zakończenie , który obejrzałam w towarzystwie Kasi, potem mały rajd po Chmielnej i powrót do domu  o  pierwszej rano. Dałam radę , a co!

Oczy mi kompletnie wysiadły idę spać.

 

 

popielatka : :