mar 11 2005

podprowadzone z bloga Kri


Komentarze: 5

Cenię ludzi u których występuje zgodność słów i czynów , konsekwencja myślenia i działania ,bez względu na miejsce i sytuację, dlatego też przekopiowałam z bloga Kri coś co trafiło w mój punkt G. Dzięki Kri :))))

"mitomania

współczesne czasy sprzyjają mitomanii - głosi izabela redlińska w rzepie, wyróżniając dwie przeciwstawne grupy ludzi:
- tych z kompleksem niższości, żyjących w stanie tzw. wyuczonej bezradności
- i tych, którzy mają bardzo wysokie o sobie mniemanie, a jednoczesnie skłonność do oszukiwania samego siebie.
no i ponoć liczebność tej drugiej grupy rosnie.
mitomania kształtuje się już we wczesnej młodości i ta skłonność do budowania fikcji pozostaje człowiekowi na całe życie.

redlińska podaje rysopis mitomana:

- jest egocentrykiem, nie liczy się z opinią innych,
- w jego opowieściach to on błyszczy i podejmuje się bohaterskich działań,
- ma potrzebę bycia dostrzeżonym, posiadania widowni,
- jeśli mu coś w życiu nie wychodzi potrafi rzucić wszystko i zacząć nowy etap,
- nie umie stwarzać trwałych związków emocjonalnych i partnerskich,
- ma osobowość histeryczną,
- jest elokwentny, potrafi oczarować słowem.

rozdźwięk między wizerunkiem wykreowanym a osobowością rzeczywistą nazwany został efektem ottingera (od nazwiska amerykańskiego kandydata do senatu, któremu na użytek kampanii wyborczej wypracowano image zdecydowanego i rzutkiego męża stanu, a okazało się w rzeczywistości, że to flaki z olejem)

artykuł kończy naukowa konkluzja:

"we współczesnej cywilizacji kłamstwo jest wręcz nieodzownym elementem komunikacji. przeciętny człowiek kłamie średnio raz dziennie"

przypomniała mi się definicja mądrośći, którą kiedyś od niechcenia rzucił mm:

mądrością jest mówienie nieprawdy. bo mówienie prawdy to przyjemność wątpliwa a ryzyko duże.

:-)

kristoya 2005-03-10 17:08:33"

popielatka : :
Bogda
15 marca 2005, 15:04
Cha , cha , cha :)))))
Klemens w pierwszej chwili dokladnie pomyslalam tak jak ty :) ... a teraz potwierdzam sobie fakt iz zbyt czesto odbieramy wszystko do siebie ;))
... choc niezla koincydencja .
popielatka ;a ten mitoman niech sie buja !No dobra , leczy - jesli uleczalny ;)
popielatka->farbka
14 marca 2005, 20:07
Kri trafiła w mój punkt , co ja na to poradzę:))))
14 marca 2005, 19:36
Czy dobrze załapałam, że opisany przez kri gościu, to wypisz wymaluj Twój eks?
:-))))))))))
13 marca 2005, 19:29
jest i taka, bardzo prosta definicja mitomana:
to ktoś, kto nadepnął ci na odcisk i chciałabyś jakoś mu walnąć.
Przy okazji zauważ, że cytujesz = i to podwójnie - raz Rzepę, drugi raz Kristoyę, a więc wyrywasz z kontekstu raz za razem, a więc manipulujesz do potęgi. Buziaki :) Nie roztrząsaj tego....
11 marca 2005, 23:48
:-)

Dodaj komentarz