lis 05 2005

może się nie zapisze


Komentarze: 3

Mimo , że dzisiaj sobota wstałam raniutko.Zaraz jadę do Kasi na całe dwa dni.A teraz rekompensuję sobie nieobecność na Zaduszkach Jazzowych (podobno młodzież próbuje połączyc jazz i hip hop) słucham płyty Elli Fitzgerald ."My heart belongs to daddy" słuchałam w wielu wykonaniach , ale Ella jest nie do podrobienia.Własnie słucham "My man" przeszkadza mi to trochę w pisaniu , bo rączki same unosza się do góry ,ramiona falują,pupcia balansuje na krześle  itututu i aaaa noooiiii aaa lalabiii ba bubu bab fa.I od początku"Ain't nobody's business but my own" idę na parkiet rozprostować całe piżamkowe ciałko za chwilę będzie "Drem a little dream of me".Fajne jest życie.

popielatka : :
popielatka->malinowa
08 listopada 2005, 19:00
jakbym wiedziała ,że to będzie przekraczanie granic wydolności , to ja bym wstała dopiero w poniedziałek:)))))
07 listopada 2005, 22:29
to fakt były niezłe dżezy w łikend
www.loris.prv.pl
05 listopada 2005, 11:18
zaduszki jazzowe? w jakim mieście? miałam znajomego, który zajmował się ich organizacją! zaraz zaraz,tam siedziba ratusza chyba na rogu ulicy była, a może tyo kino było...w każdym razie on miał na imię Marcin :P ps: Ella Jest cudna tak samo jak Eva C. i Etta J. =] zazdrawiam

Dodaj komentarz