lut 07 2004

odpoczywam


Komentarze: 3

Mam wolne dwa dni .Pełny luz.Postanowiłam zaszaleć co nieco .Właśnie mój biedny szwagierek usnął snem spraswiedliwego w ramionach mojej siostrzyczki,jak niemowle.Uśmiecha się słodziudko rączki trzyma nie tiu tiu tylko tak sobie powiedziałabym niebardzo.Siostrzyczka nieboga  usteczka malinowe,włoski w nieładzie , ale piękna jak obrazek .Idę spać pokrzepiona pięknem oddechów nieco winnych (siostra jedynie), nieświeżych.A, zapalę jeszcze jednego a przy nich ,śpią to nie będzie awantury o to małe niewinne co nieco.A może dzięki temu dymkowi szaremu ,przyśni im się ścisk wielkomiejski,straszliwy,smrodliwy i ogólnie be,a jak się obudzą to będą dziękować Bogu ,że tu mieszkaja ,że jest tu szczęście i wszystko czego ludziom na całym świecie trzeba życzyć.No to pokrzepiona tą myślą i jak zwykle szczęśliwa idę pod piękną kołdre do pokoju i łóżka gdzie zmieści się co najmiej dwie senne postaci i będę spać, spać ,spać do zapachu porannej kawy.

popielatka : :
10 lutego 2004, 17:08
Zapewniam ,że byłam lojalna uważam ,że każdy ma prawo do tego ,żeby mieć blogów ile chce i jakich chce.Przecież moja siostra nie wie wszystkiego o mnie a ja o niej i to jest jak najbardziej słuszne.Ale gdy ktoś komuś chce zrobić krzywdę rozmyślnie,tendencyjnie staję zawsze w jego obronie .Tym bardziej ,że jak już podkreśliłam w komentarzu pod Twoją notką znam swoją siostrę na tyle ,żeby wiedzieć do czego jest zdolna, a do czego nie i nie omieszkałam o tym poinformować M.Cieszę się ,że będziecie na blogach to w wolnej chwili będę mogła zobaczyć co tam wyprawiacie.Domagam się wielu pogodnych notek ,bo jak wiesz lubię szczęśliwe sytuacje.Hejka
10 lutego 2004, 11:36
:-))) Ja jeszcze jedno w wiadomej sprawie do Ciebie. Bo boję się, że to głupio wyszło, że się poczułaś urażona, tym, że napisałem, że to zrozumiałe, że M. wściekała się o ujawnienie, że ma drugiego bloga. Jak przeczytałem twój komentarz i jeszcze raz to zdanie, to... nie o to mi chodziło. Kiedy pisałem, zrozumiałe, to chodziło mi o to, że to jeszcze się mieści w jakiejś logice, że można znaleźć przyczynę i skutek,a nie, bynajmniej, że się z tym zgadzam i uważam, że miała rację. Uważam, że nie miała racji. Nikt nie był zobowiązany do tego, żeby zachowywać tajemnicę o jej drugim blogu. Dlaczego miałabyś być więcej wobec M. bardziej lojalna niż wobec siostry? Dlaczego w ogóle lojalność miała by się objawiać w trzymaniu gęby na kłódkę na temat drugiego bloga? To, owszem zrozumiałe (bo widać tu jakąś tam logikę), ale głupie. No. No to tyle. Ściskam prawicę :-)
iwcia_iwon
08 lutego 2004, 11:35
no ładnie! spic siostrzyczke a potem okopcić! ale skoro smrodek i tak byl nieświeży... to rozumiem

Dodaj komentarz