Komentarze: 11
We wtorek mam raut.Nie obędzie się bez przepysznej wódeczki.Przyjeżdżają Rosjanie na przedlóżenie kontraktu.Może ktoś z Was zna jakiś dowcip po rosyjsku ,a najlepiej toast.Tylko mnie nie podpuszczajcie żebym nie wystąpila jak moja koleżanka ,która za czasów Buzka jako dyrekcja do spraw przeksztaceń wasnościowych UWoj. na spotkaniu z Rosjanami palnęla toast "za wschiech plennych i wojennych".Konsternacja pelna . Dotychczas gdy ktoś puści bąka towarzyskiego proponujemy wypicie toastu za "wsjech" i już obie dobrze wiemy o co chodzi.Preferowane są litery polskie,można zaznaczyć akcent .I żeby bylo to coś takiego czego nie przekręcę ,bo kawaly to moja ,jak wiecie specjalność.