Komentarze: 3
Jutro do pracy .Włos się jeży. Newgrange to mi sie podoba, ale w Irlandii:))))
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
Jutro do pracy .Włos się jeży. Newgrange to mi sie podoba, ale w Irlandii:))))
Wróciłam z ”Pożegnania lata”. Przyjechała Ewa z Markiem. 1,5 godzinny występ Kory był naprawdę dobry. Stare i nowe piosenki. Fajnie wyglądała, cycata, nie za chuda, ubrana luźno, ale ładnie, zmieniła korzystnie tembr głosu.W czapce, okularach, pasem z klamrą kolorową, przewiązanym swetrze, usmiechem i szczęką mocną, taką jak lubię. Moja bluzka „dziecko kwiat”, kupiona przez Kasię na prezent imieninowy broniła się dzielnie.
Jutro z samego rańca jadę na wieś , bo szkoda mi mojego Ojca, który tam sam siedzi i wygląda na swoich bliskich. Za tydzień pojedzie Iwcia, mnie nie będzie, bo muszę dostać urlop i znowu polecieć w świat, tym razem tylko na cztery dni.
Weszłam przypadkowo na blog Nena. Pobieżnie obejrzałam kilka zdjęć i jestem w szoku. Będę tam częstym gościem. Jeżeli są zrobione przez Nenę to ma talent niewąski.
Przyspieszam przed 20 stym. Ten czas to ja bym..............