Komentarze: 1
Od czwartku do niedzieli przebywałam u Fan. Była ze mną Kasia z Marcinem. Urodziny Fan były wyjątkowe jak na datę 1 kwietnia przystało. W takim towarzystwie to zestarzeć się spokojnie nie można. Znalazłam w czwartek w nocy taki malutki przedmiot no i potomność będzie miała niezły ubaw oceniając determinację i umiejętności moje i FanJ)))).
Było osiem osób, a nikt nie wypił nawet kieliszka wina , uświadomiliśmy to sobie w słoneczne niedzielne popołudnie.
Rok temu leżałyśmy z Kasią w łóżeczku chore, złożone jakimś zjadliwym choróbskiem , a w tym roku takie miłe spotkanie.
Trzeba się cieszyć życiem, rodziną, miłością ,zdrowiem dopóki sił starczy.