Komentarze: 6
Miło wczoraj było. Pożegnanie lata wśród dobrych starych znajomych zrobiło mi dobrze. Wróciłam tak późno , że nie mogłam w to uwierzyć. Odprężyłam się.
Ostatnio przeżywałam jakiś niepokój, napięcie, strach , myśli krążyły wokół jednej osoby i jednym kierunku.
Zaraz wyjeżdżam na wieś. Będzie to taka droga powrotna od fantazji do rzeczywistości. Pomyję trochę okien. Pojeżdżę sobie po lesie na rowerku, zrobię trochę ogródkowych i foliowych porządków , posiedzę pod gruszką.
Postaram się libido „skierować z drogi seksualnej ku celom uwznioślenia”J)))