Najnowsze wpisy, strona 2


gru 17 2007 Popielatka, masz swojego bloga!
Komentarze: 0

Dziękuję, Adminie Adamie :-)

To pisałam ja, Fanaberka.

Popielatka, zgłoś się do mnie po hasło!!

:-DD 

popielatka : :
cze 18 2007 Damą być .....
Komentarze: 5

Nie mam już siły na swój temperament .U Iwci na weselisku tak się zhulałam ,że chodzić nie miałam siły i  przez dwa dni krakałam. Trochę rozwagi i umiarkowania kobieto  codziennie powtarzałam.W sobotę na Budce Suflera  ,znowu "dałam z siebie po prostu wszystko":))))).

Zapowiada się bardzo miły tydzień

popielatka : :
cze 02 2007 W przerwie
Komentarze: 5

Dla Ciebie mógłbym wszystko zmienić , naprawdę na dużo mnie stać. Dla Ciebie zrywam polne kwiaty , szukam tych najrzadszych, naprawdę na dużo mnie  stać.

Mamy jeszcze trochę pizzy, pół jacka  tańczymy, wrzeszczymy z  Myslowicem, wszędzie mokro.

Brakowało mi odlotu jak za dobrych dawnych lat.

popielatka : :
maj 21 2007 storczyki
Komentarze: 3

W sobotę byłam na wsi. Leżałam cały dzień pod gruszką na ławce. Przed wieczorem  miałam okazję podziwiać na łące storczyki różowe (stoplamek szerokolistny) których bylo zatrzęsienie , oraz 2 sztuki storczyków białych (podkolan biały). Podobno białe storczyki na polskich ląkach są ewenementem. Przyznaję ,że białe storczyki widziałam po raz pierwszy , pachną delikatnie..W zachwyt wpadłam.

 Reszta jakoś sama się kręci.

popielatka : :
maj 13 2007 ale to już było.....
Komentarze: 2

Zajrzałam na bloga i wydaje się to wprost niemożliwe , że tak długo nic nie pisałam.

Co ja pamiętam z miesiąca bez zapisu. Praktycznie nic. Przecież nie było tak tragicznie bezbarwnie i bez sensu no i nie spałam przecież tyle dni?

Ułożył mi miły Pan płytki na balkonie( dziewięć metrów glazury i dwa worki kleju wtargałam sama).Mam nadzieję, że zrywali mi  balkon już ostatni raz .Zajęło to piątek sobotę i niedzielę.

W następną sobotę i niedzielę byłam u Fanaberii w sprawie jej pita, Byłoby normalnie i nic do zapisywania gdybym nie poznała jej byłej już chyba koleżanki. Nieukrywana zazdrość i doza niechęci była tak duża , że aż wprawiła mnie w dobry nastrój. Jak się jest dobrą koleżanką to nawet to, że zostanie koleżanka babcią może być powodem do dziwnych zachowańJ)))).

Jedną sobotę i niedziele spędziłam z Kasią w Warszawie. Kupowałyśmy buty dla mnie, przy okazji trochę ciuchów (mam już tunikę, jestem modna a jak) . Jak zwykle przy Kasi i z Kasią jest najlepiej chociaż ostatnio trochę Ją wkurzam.

W długi weekend w poniedziałek i środę pracowałam w sobotę i niedziele, wtorek, czwartek byłam dopieszczana.. Po południu w czwartek byłam na imprezce imieninowej u szwagra ,popijałam dębową i tańczyłam koziołki. W piątek miałam wolne ,wróciłam rano do domu  i znowu pozwoliłam się podopieszczać .W sobotę i niedzielę byłam na wsi, nic nie pamiętam, więc tylko sprzątałam i spałam .

20 kwietnia byłam na uroczystościach jubileuszowych SK , a po uroczystości oficjalnej na uroczystej kolacji.. Wzięłam koleżankę prosto od fryzjera, podjechałyśmy na parking. Miły ochroniarz zaczął rękami pokazywać ile mogę wytyłować coby bezpiecznie zaparkować, a tu koleżanka szepcze scenicznie :„prezydenta parkują obok „. Spojrzałam na prezydenta, bo na żywo jeszcze go nie widziałam, nie zważając na  ochroniarza i to, że przestał  machać .Wyrżnęłam w podmurówkę ogrodzenia. Zanim wysiadłam Prezydent już oglądał moją zaokrągloną dupcię i zaglądał pod. Uszkodzeń nie stwierdzono wyrżnęłam bakiem na paliwo. Nie omieszkałam powiedzieć „to przez Pana Panie Prezydencie zapomniałam jak się bezgłośnie parkuje,” Ucałował moją dłoń i wkroczyłam na salę w dobrym towarzystwie. Było dobrze główni sponsorzy to Sokołów i Polmos Caro Dance i orkiestra. Pobalowałam nie najgorzej do 2 rano. Prezydent był tylko na części oficjalnej.

Wydawałoby się , że to dużo , bo nie wspomniałam iż zasrane pity wypełniałam do końca maja i wniosek na kredyt inwestycyjny, a jednak mimo to mam za dużo czasu, a przede wszystkim nie mam się o kogo martwić . Ciąży mi to okrutnie.Osiecka podzieliła kobitki na Żonki,Kochanki,Męczennice Chcę być Matką Polką najchętniej męczennicą.. Nie chce się rozwijać, młodnieć ,chcę mieć o kim myśleć . 

 

popielatka : :