Komentarze: 0
Dziękuję, Adminie Adamie :-)
To pisałam ja, Fanaberka.
Popielatka, zgłoś się do mnie po hasło!!
:-DD
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Dziękuję, Adminie Adamie :-)
To pisałam ja, Fanaberka.
Popielatka, zgłoś się do mnie po hasło!!
:-DD
Nie mam już siły na swój temperament .U Iwci na weselisku tak się zhulałam ,że chodzić nie miałam siły i przez dwa dni krakałam. Trochę rozwagi i umiarkowania kobieto codziennie powtarzałam.W sobotę na Budce Suflera ,znowu "dałam z siebie po prostu wszystko":))))).
Zapowiada się bardzo miły tydzień
Dla Ciebie mógłbym wszystko zmienić , naprawdę na dużo mnie stać. Dla Ciebie zrywam polne kwiaty , szukam tych najrzadszych, naprawdę na dużo mnie stać.
Mamy jeszcze trochę pizzy, pół jacka tańczymy, wrzeszczymy z Myslowicem, wszędzie mokro.
Brakowało mi odlotu jak za dobrych dawnych lat.
W sobotę byłam na wsi. Leżałam cały dzień pod gruszką na ławce. Przed wieczorem miałam okazję podziwiać na łące storczyki różowe (stoplamek szerokolistny) których bylo zatrzęsienie , oraz 2 sztuki storczyków białych (podkolan biały). Podobno białe storczyki na polskich ląkach są ewenementem. Przyznaję ,że białe storczyki widziałam po raz pierwszy , pachną delikatnie..W zachwyt wpadłam.
Reszta jakoś sama się kręci.
Zajrzałam na bloga i wydaje się to wprost niemożliwe , że tak długo nic nie pisałam.
Co ja pamiętam z miesiąca bez zapisu. Praktycznie nic. Przecież nie było tak tragicznie bezbarwnie i bez sensu no i nie spałam przecież tyle dni?
Ułożył mi miły Pan płytki na balkonie( dziewięć metrów glazury i dwa worki kleju wtargałam sama).Mam nadzieję, że zrywali mi balkon już ostatni raz .Zajęło to piątek sobotę i niedzielę.
W następną sobotę i niedzielę byłam u Fanaberii w sprawie jej pita, Byłoby normalnie i nic do zapisywania gdybym nie poznała jej byłej już chyba koleżanki. Nieukrywana zazdrość i doza niechęci była tak duża , że aż wprawiła mnie w dobry nastrój. Jak się jest dobrą koleżanką to nawet to, że zostanie koleżanka babcią może być powodem do dziwnych zachowańJ)))).
Jedną sobotę i niedziele spędziłam z Kasią w Warszawie. Kupowałyśmy buty dla mnie, przy okazji trochę ciuchów (mam już tunikę, jestem modna a jak) . Jak zwykle przy Kasi i z Kasią jest najlepiej chociaż ostatnio trochę Ją wkurzam.
W długi weekend w poniedziałek i środę pracowałam w sobotę i niedziele, wtorek, czwartek byłam dopieszczana.. Po południu w czwartek byłam na imprezce imieninowej u szwagra ,popijałam dębową i tańczyłam koziołki. W piątek miałam wolne ,wróciłam rano do domu i znowu pozwoliłam się podopieszczać .W sobotę i niedzielę byłam na wsi, nic nie pamiętam, więc tylko sprzątałam i spałam .
20 kwietnia byłam na uroczystościach jubileuszowych SK , a po uroczystości oficjalnej na uroczystej kolacji.. Wzięłam koleżankę prosto od fryzjera, podjechałyśmy na parking. Miły ochroniarz zaczął rękami pokazywać ile mogę wytyłować coby bezpiecznie zaparkować, a tu koleżanka szepcze scenicznie :„prezydenta parkują obok „. Spojrzałam na prezydenta, bo na żywo jeszcze go nie widziałam, nie zważając na ochroniarza i to, że przestał machać .Wyrżnęłam w podmurówkę ogrodzenia. Zanim wysiadłam Prezydent już oglądał moją zaokrągloną dupcię i zaglądał pod. Uszkodzeń nie stwierdzono wyrżnęłam bakiem na paliwo. Nie omieszkałam powiedzieć „to przez Pana Panie Prezydencie zapomniałam jak się bezgłośnie parkuje,” Ucałował moją dłoń i wkroczyłam na salę w dobrym towarzystwie. Było dobrze główni sponsorzy to Sokołów i Polmos Caro Dance i orkiestra. Pobalowałam nie najgorzej do 2 rano. Prezydent był tylko na części oficjalnej.
Wydawałoby się , że to dużo , bo nie wspomniałam iż zasrane pity wypełniałam do końca maja i wniosek na kredyt inwestycyjny, a jednak mimo to mam za dużo czasu, a przede wszystkim nie mam się o kogo martwić . Ciąży mi to okrutnie.Osiecka podzieliła kobitki na Żonki,Kochanki,Męczennice Chcę być Matką Polką najchętniej męczennicą.. Nie chce się rozwijać, młodnieć ,chcę mieć o kim myśleć .