| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 26 | 27 | 28 | 01 | 02 | 03 | 04 |
| 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
| 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
| 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
Dopiero dzisiaj zrozumiałam w czym rzecz . Łańcuszka nie przerwę mowy nie ma.
Nie wiem, która noga jest lewa a która prawa . Często stosuję , ale przed Śmigusem bezwarunkowo i umyślnie śpię bez majtek. Boję się traktorów (kiedyś przybiegałam do domu z dużym wyprzedzeniem , teraz ledwo dopadam furtki, ale zawsze pierwsza) . Mam sztuczne paznokcie. Głupieję , gdy tyłuję.
Nie mogę nikogo rekomendować bo wszyscy znajomi już po spowiedziJ)))
Jestem po imprezie firmowej – 15 lat to nie przelewki. (Firma nie moja).Jestem dzielna. Włączyłam kompa i trafiłam do swojego bloga. Buziaki dla wszystkich Lidka –kitka śle.
Niech się spełnią Wszystkim życzenia te łatwe i trudne do spełnienia, te duże i te maleńkie, te mówione głośno i te wymawiane cichutko.
Wróciłam ze wsi. W piątek korzystając ze sposobności , że siostra uzyskała wolność z powodu meczu na drugim krańcu Polski uczyłam się tańczyć koziołka , tak długo i tak chętnie że w sobotę nie pojechałyśmy na basen żeby się nie uto-pić. Pozostała część soboty upłynęła smętnie, aczkolwiek okraszona spacerem po lesie i znalezieniem paru prośnianek.
Dzisiaj wcześniej uciekłam , bo nie mogłam w sobie wzbudzić nawet odrobiny entuzjazmu .Tym razem matka-polka we mnie zawiodła. Za dużo dobrego działo się przez ostatnie dwa tygodnie w moim życiu, teraz wszystko mnie nuży i jakoś sensu w poczynaniach brak.
Buszuję po Internecie. Wpisałam w google moje rodowe nazwisko myślałam , że nic nie wyskoczy, bo takie dziwne i rzadkie, a wyskoczyło o dziwo.
Zapiszę tutaj, bo inaczej zapomnę może kiedyś coś głębiej poszperam. Kacper Niesiecki, Herbarz Polski, wyd .J. N. Bobrowicz, Lipsk 1839-1845. Ktoś o moim nazwisku był herbu Nowina. Herb Nowina jest opisany tak” Ma być ucho od kotła białe w polu błękitnym, obiema końcami do góry obrócone, we środku jego miecz…”
Oddano mi dzisiaj "Matka odchodzi" Tadeusza Różewicza.
"Kasztan
Najsmutniej jest wyjechać
z domu jesiennym rankiem
gdy nic nie wróży rychłego powrotu........"
Kasiunia dzisiaj wyjechała. Aby do Świąt!!!!!!