Najnowsze wpisy, strona 14


paź 03 2005 konflikt zażegnany?
Komentarze: 6

Nigdy nie jest za późno na szczęśliwe dzieciństwo.

Zainteresowanie jedynie pracą, dobrami materialnymi nie daje satysfakcji.

Postanowiłam zacząć dopieszczać częściej dziecko, które jest we mnie.

Jestem na tyle dojrzała ,że będę  wiedziała, w którym momencie należy dokonać wyboru tej wiodącej drogi jaką jest  ciężka, bezkompromisowa walka o byt.

Teraz na jesienne dni wybieram tę, którą wolę.

Chcę być radosnym , rozpromienionym dzieckiem.

Pozwolę sobie  na strach, złość, będę się cieszyć i smucić.

Dziecko we mnie potrzebuje miłości, uwagi, radości, możliwości wyrażania siebie.

Chcę widzieć elfy , duchy, rozmawiać z niewidzialnymi przyjaciółmi i wcale mi nie będzie wstyd. 

Codziennie od 17 do 22 nie będę dorosła, będę dzieckiem:)))))

 

popielatka : :
wrz 30 2005 Audyt
Komentarze: 6

Prowadziłam w tym tygodniu badania naukowe .Sprawdzałam, czy zmniejszanie się poziomu estrogenów i progesteronu prowadzi do spadku zainteresowania kobiet życiem seksualnym. Seksualizm kobiet ma potencjalne możliwości rozwojowe, jest zmienny, przeobraża się w miarę upływu czasu w zależności od więzi, miłości i poziomu atrakcyjności partnera. Równomierny spadek estradiolu i progesteronu nie ma wpływu na pożądanie, przyjemność, częstotliwość orgazmów. Uzyskane parametry świadczą dobitnie o korzystnym wpływie mechanizmu socjo- psycho- endokrynnego:))))

popielatka : :
wrz 24 2005 Przemiana materii
Komentarze: 6

Miło wczoraj było. Pożegnanie lata wśród dobrych starych  znajomych zrobiło mi dobrze. Wróciłam tak późno , że nie mogłam w to uwierzyć. Odprężyłam się.

Ostatnio przeżywałam jakiś niepokój, napięcie, strach , myśli krążyły wokół jednej osoby i jednym kierunku.

Zaraz wyjeżdżam na wieś. Będzie to taka droga powrotna od fantazji do rzeczywistości. Pomyję trochę okien. Pojeżdżę sobie po lesie na rowerku, zrobię trochę ogródkowych i foliowych porządków , posiedzę pod gruszką.

Postaram się libido „skierować z drogi seksualnej ku celom uwznioślenia”J)))

 

popielatka : :
wrz 21 2005 Idylla
Komentarze: 2

Pobiegałam po znajomych blogach

”Utysk  zrozumiały” Andrzeja Poniedzielskiego będzie w sam raz.

 

ON:

Ciepła wódka, zimne kobiet

Papierosy mokre, kaszel suchy

Coraz bliżej do słowa „niestety”

Coraz bliżej jesieni posuchy

REFREN: (ON, ale zachęcająco spozierając na NIĄ)

Czegoś nam brak  z tamtych lat

Nadziei czy żalu do świata?

Co nam odebrał czas?

Czy aby tylko lata?

ON i ONA(równie razem co nieśmiało)

Jeszcze gramy, jeszcze pląsamy

Tu podeprzeć trzeba, tam podkleić

Któż by przeczuł, że tyle kosztuje

Utrzymanie pomnika nadziei

REFREN: (ONA I ON  razem, ale już śmiało)

 

ON i ONA objęci tanecznym krokiem ruszają do pracy lub czegoś równie pięknego

Kurtyna (nie opada ,bo coś z nią się stało czy coś….)

 

Teraz JA: nie chcę , jeszcze nie chcę, nie chcę (tupię nogą, pokazuję palcem popsutą jedynkę, uchylam  rąbka tajemnego).

Kurtyna (opadła).

 

popielatka : :
wrz 19 2005 Plan zajęć
Komentarze: 10

Wczoraj  mnie dopadło. Dobrze, że koleżanki zadziałały:))).Dzisiaj terapii ciąg dalszy.Nie ma Bożenki wyjechała do Włoch posiedzieć 2 tygodnie ze znajomą po chemii. Pójdę do Ewy,  właśnie zadzwoniła i powiedziała, że jej najdroższy stwierdził, że mój przepis na papryke  okazał się najlepszy. Jak jest mi nie wiadomo co, to Ewa potrafi postawic mnie do pionu . Mam teraz właśnie takie małe co nieco.

Kicia na urlopie,podatki odbębnione,fryzjer zaliczony,trzeba poszukać  guza, czyli gdzieś bryknąć w sobotę.

popielatka : :